Czy znacie doktora Dolittle?
W małym angielskim miasteczku Puddleby mieszkał ubogi doktor, który zajmował się co prawda leczeniem ludzi, ale kochał zwierzęta i zawsze miał ich pełno w domu. To spowodowało, że pacjenci bali się do niego przychodzić (np. w ogródku był krokodyl), więc doktor Dolittle zajął się leczeniem zwierząt. Jego papuga nauczyła go rozumieć mowę zwierząt i wtedy zaczął odnosić takie sukcesy, że słyszały o nim zwierzęta na całym świecie. Nadal jednak był bardzo biedny, ponieważ nie umiał odmówić nikomu, nawet jeśli mu nie płacono.
Pewnego dnia doktor dostał prośbę o pomoc z Afryki, gdzie panowała epidemia wśród małp. Pożyczył pieniądze, kupił statek i wraz ze swoimi zwierzętami – psem, kaczką, sową, świnką, papugą, małpką, krokodylem – wyruszył do Afryki. Trzecioklasiści byli asystentami doktora i -na jego prośbę – wykonali szkice ołówkiem, aby udokumentować jego afrykańską wyprawę. Utrwalili także widok egzotycznych zwierząt na tle zachodu słońca. Przygoda z doktorem tak ich zainspirowała, że „zamknęli lekturę w pudełku”. A Wy – co teraz czytacie?