Wszystkich Świętych, Dzień Zmarłych, Dzień Zaduszny…
… All Hallows Eve, Dia De Los Muertos, Bon, Pangangaluluwa, La Toussaint, Archangelska Zadoushnitsa… Święto – wspomnienie tych, którzy odeszli obchodzone jest w najróżniejszych formach na całym świecie, przez Meksyk i Niemcy, Francję, Bułgarię, Ekwador, Filipiny, po kraje Azji takie jak Japonia – od dawien dawna.
I tak, w folklorze słowiańskim istniało określenie na duchy przodków – dziady. Tak też nazywany był zbiór przedchrześcijańskich obrzędów, rytuałów i zwyczajów, które były im poświęcone. Istotą tych obrzędów było „obcowanie żywych z umarłymi”, czyli nawiązywanie relacji z duszami przodków, okresowo powracającymi do siedzib z czasów swojego życia.
Czy jest więc lepszy czas na czytanie drugiej części „Dziadów” Adama Mickiewicza, utworu, opowiadającego o obrzędach odbywających się nocą w cmentarnej kaplicy, gdzie gromadzą się wieśniacy przybyli na noc Dziadów, niż późnopaździernikowe popołudnie? Klasa siódma mocno zaangażowała się w udramatyzowane czytanie fragmentów utworu – w ciemności, przy świetle świec, z kostiumami oraz rekwizytami. Było „ciemno wszędzie, głucho wszędzie”, a stworzony nastrój sprzyjał znakomitemu odbiorowi dzieła wieszcza.























